Jesteś kierowcą zawodowym i jeździsz w długie trasy? Z pewnością spotkałeś się z problemami i nieprzyjemnymi sytuacjami, powodującymi stres i zmęczenie. Co najbardziej doskwiera kierowcom zawodowym? Przestawiamy najczęstsze problemy kierowców, wynikające ze współpracy z klientami.
Problemy związane z dojazdem do klienta
1. Błędne/nieprecyzyjne dane adresowe na zleceniu
Niejednokrotnie kontrahenci, zamiast podać na zleceniu miejsce rzeczywistego rozładunku, wpisują adres siedziby firmy, która jest odległa od miejsca docelowego lub adres bramy głównej, zamiast bram magazynów, gdzie ma być składowany towar. W wyniku tego kierowca musi niepotrzebnie manewrować w poszukiwaniu miejsca parkingowego, tracąc cenny czas.
Co więcej, czasami zdarza się tak, że podany na zleceniu numer posesji nie istnieje. Wynika to z tego, że bardzo często podawane są dane z internetu, które są nieprecyzyjne, a nawet nieaktualne.
2. Nieprecyzyjne oznakowanie firmy, zła numeracja
Czasami na bramach brakuje tabliczek z numeracją ulicy oraz szyldów z nazwą firmy, co bardzo utrudnia kierowcy orientację w terenie, szczególnie, gdy jedzie do danego klienta po raz pierwszy. Problematyczne są także zbyt małe, nieczytelne oznaczenia, których nie widać z perspektywy pojazdu, ponieważ szyldy są często dostosowywane dla pieszych, a nie zmotoryzowanych. Bywają zawieszone w złych miejscach, gdzie widoczność jest ograniczona.
3. Firma ukryta w firmie
Zdarza się tak, że kierowca musi dotrzeć do firmy, która ukryta jest w kompleksie innych przedsiębiorstw. Firma podana na zleceniu transportowym nie jest opatrzona szyldem, a co więcej, nie ma oznaczeń na drodze dojazdowej. Jest to znaczący kłopot dla kierowcy.
4. Parking przed firmą, miejsce postojowe
Przed siedzibą firmy brakuje miejsc postojowych i nie ma możliwości wjazdu na parking bez identyfikatorów pracowniczych. Jest to znaczące utrudnienie dla kierowców, którzy muszą szukać miejsc parkingowych dalej, co wpływa na ich czas pracy i powoduje zdenerwowanie. Jeśli kierowca podjedzie pod firmę wcześniej, musi szukać miejsca w okolicy i krążyć w poszukiwaniu wolnego miejsca postojowego…
5. Zakazy na dojeździe
Problematyczne jest też to, że dojazd do firmy znajduje się na drodze z tonażowym zakazem wjazdu dla ciężarówek lub całkowitym zakazem ruchu. Droga dojazdowa jest wtedy bardzo wąska i niebezpieczna dla dużego samochodu, gdzie minięcie się 2 pojazdów jest niemożliwe bez uszkodzenia pojazdu.
Komunikacja i obieg informacji
1. Czytelność zleceń dla kierowcy
Terminy załadunków i rozładunków ustalane są z dokładnością co do minuty. Nikt jednak nie informuje kierowcy, jak są mierzone. Jedni mierzą czas na bramie wjazdowej, inni na rampie, inni w chwili rozpoczęcia załadunku lub zgłoszenia się kierowcy do biura. Często zdarza się, ze kierowca jest odsyłany sprzed bramy, bo brakuje miejsca w firmie, a kiedy wraca, ma wpisane spóźnienie.
2. Ustalanie terminów załadunków i rozładunków
Dojazdy do dużych firm nie są oznakowane, co jest istotne w przypadkach odbioru towaru z innego miejsca niż brama główna. Dochodzi do sytuacji, że kierowca podjeżdża pod bramę, dowiaduje się, że musi się cofnąć 200-300 m ciężkim pojazdem na koniec kolejki ciężarówek, o czym wcześniej nikt go nie poinformował. Zdarza się też, że kierowca staje w takiej kolejce, a po kilku godzinach okazuje się, że stał w kolejce do innej firmy, na inny załadunek.
3. Informacje na dojazdach do firm
Portierzy i ochrona w firmach zazwyczaj niewiele wiedzą, nie potrafią wyjaśnić jak długo kierowca będzie czekał, ani do kogo ma się zgłosić, nie pomagają w manewrach. Kierowca czeka pod bramą w pogotowiu kilka godzin, bo nie ma precyzyjnej informacji, kiedy zostanie wezwany, tracąc swój cenny czas.
4. Wiedza portierów, ochrony, brak umiejętności komunikacji, braki językowe
Biura spedycyjne w firmach zwykle zaczynają kompletowanie dokumentacji dla kierowcy po zakończeniu załadunku. Pomimo wcześniejszej awizacji, pomimo iż załadunek trwał kilka godzin, spedycje zazwyczaj nie potrafią zawczasu przygotować stosownych dokumentów.
Często spedycje wymagają przed załadunkiem od kierowcy okazania dokumentów, jedne tylko prawa jazdy, inne licencji, ale informacji o tym nigdzie nie zauważy kierowca zanim nie stanie przed okienkiem, Wtedy musi iść do samochodu, wziąć dokument i wrócić do biura. Traci oczywiście czas w ten sposób.
5. Biura spedycyjne w firmach
W firmach brakuje podstawowych informacji – czytelnych tablic, drogowskazów, informacji na ścianach, szczególnie dla obcokrajowców. Nie wiadomo, jak pojazd ma poruszać się po terenie zakładu, jak i gdzie stanąć, jak nie ma wyznaczonej rampy.
6. Informacje dla kierowców na ścianach i tablicach
Komunikacja pomiędzy kierowcą a magazynem jest zazwyczaj niemożliwa, co prowadzi do złego załadowania pojazdu. Drzwi do magazynów są zazwyczaj zamknięte, albo jest na nich umieszczony dzwonek, który nie przywołuje nikogo. Kierowca nie wiedząc, jak ma zabezpieczyć ładunek stwarza wtedy niebezpieczeństwo na drodze, a nawet wypadku…
W większości firm brakuje informacji o końcu rozładunku czy załadunku, co zmusza kierowcę do ryzykowania urazu, poprzez wsadzanie głowy między koniec pojazdu a rampę. Czasem kierowca widzi ładunek na naczepie i zamknięte drzwi od rampy i odjeżdża, a magazynierzy mieli przerwę obiadową.
7. Komunikacja na rampach i w magazynach
Trudno dogadać się z magazynierem obcokrajowcem, który o niczym nie informuje…
8. Informacja o czasach oczekiwania
Czasy oczekiwania na wjazd do firmy, na podjechanie w miejsce załadunku czy rozładunku, zakończenie procesu, odbiór dokumentów, powodują, że czas pracy kierowcy i możliwość jazdy kurczą się o parę godzin tygodniowo.
Powodują znaczny spadek opłacalności przewozów. Dodatkowo brak informacji o tym, kiedy będzie początek i koniec załadunku i rozładunku, podowduje, że nie może on odpocząć w tym czasie, tylko się denerwuje. Stres jak wiadomo jest przyczyną wypadków i nieuwagi na drodze.
Kłopoty związane z infrastrukturą u klienta
1. Brama wjazdowa, pole manewrowe przed bramą
Bramy wjazdowe są za wąskie dla dużych pojazdów i nierzadko znajdują się na wąskich ulicach bez możliwości manewrowania. Kierowca musi zablokować cały ruch, aby wjechać do środka. Przez to traci dużo czasu. Bramy posiadają też elementy metalowe, które mogą uszkodzić pojazd.
2. Elementy niebezpieczne przed wjazdem i na placu manewrowym
Na placu manewrowym przed firmą często znajduje się dużo niebezpiecznych przeszkód w postaci głazów, metalowych szyn, betonowych odpadów, które mogą uszkodzić pojazd kierowcy.
3. Złe oświetlenie jezdni, placów i ramp
Oświetlenie placów manewrowych, a szczególnie ramp jest często skierowane w oczy kierowcy i oślepia go, co utrudnia mu jazdę
4. Niedostosowane wymiary placów manewrowych i jezdni, złe kąty
Place manewrowe, jezdnie wewnętrzne są zbyt małe do manewrowania większymi pojazdami, wymagają od kierowców wymyślnych czynności w sytuacji, gdy do załadunku czy rozładunku powinien przyjechać inny mniejszy pojazd. Brakuje marginesu bezpieczeństwa dla dużych pojazdów, co powoduje stres i zdenerwowanie.
5. Rampy, systemy zabezpieczeń, dojazdy, elementy niebezpieczne
Rampy nie są dostosowane do różnej wysokości naczep i nie maja wystarczającej regulacji pionowej i poziomej. Na większości ramp brakuje też najazdów pomagających kierowcy ustawić pojazd prawidłowo, a linie najazdowe narysowane są nielogicznie.
6. Oznakowanie wejść do magazynów
Wejścia do magazynów są źle lub w ogóle nieoznakowane, zazwyczaj też zamknięte dla kierowców. Nie ma też komunikacji z załadowcą. Często dopiero po załadunku i wyładowaniu naczepy po brzegi kierowca dowiaduje się, że ma zabezpieczyć ładunek pasami, co wymaga od niego ogromnej pracy. Wtedy zwykle okazuje się, że pojazd jest przeładowany.
Co ciekawe, obsesją wielu klientów jest zamykanie drzwi od magazynów nawet w sytuacji, gdy sami wymagają obecności kierowcy podczas załadunku czy rozładunku. Nikt nie potrafi wyjaśnić dlaczego…
7. Brak oznakowania wejścia do biur
Zdarza się tak, że brakuje wyraźnego oznakowania drogi do biura firmy, gdzie kierowca ma złożyć dokumenty lub się zgłosić. Często w firmie jest też kilka biur spedycji i ciężko trafić do właściwego.
8. Stan toalet
W wielu firmach sanitariaty dla kierowców są niedostępne. Te dostępne nie spełniają podstawowych wymogów, nie ma miejsc na powieszenie kurtki czy położenie bagażu.
9. Pomieszczenia oczekiwania dla kierowców
Pomieszczenia oczekiwania dla kierowców są przeważnie obskurne i przypominają pokoje dla więźniów.
Kultura współpracy
Portiernie, ochrona, spedycje, biura
Badania wśród kierowców wskazują na to, że kultura w kontakcie z klientem jest w Polsce na średnim poziomie, natomiast staje się bardzo niska, gdy kierowca próbuje pozyskać potrzebne informacje, takie jak podanie godziny zakończenia rozładunku czy zamknięcia dokumentacji jazdy. Klienci zazwyczaj nawet nie starają się zażegnać konfliktu wiedząc, że kierowca jest bezsilny.
Co gorsze, polscy kierowcy za granicą często traktowani są jak gorszy gatunek. W Niemczech magazynierzy nie chcą np. rozmawiać po angielsku, nie oferują pomocy, wyzywają kierowców.
Czytaj więcej:
Na podstawie: Polski Traker, nr 6/2018
Skoda, że nie ma tutaj żadnej mowy o zachowaniu kierowców. Gdzie Pyskowanie,Straszenie, wymaganie wróżenia z fusów [państwo uważają, że mają różny przekrój towaru firma jest w stanie podać dokładną godzinę rozładunku- nie znając specyfiki i priorytetów firmowych], wprowadzanie kierowców przez spedytorów w błąd, fałszowanie godzin awizacji, i zwykły brak kultury osobistej. Według tego artykułu kierowcy to jakaś bardzo specjalna grupa społeczna, która nic w stanie samodzielnie nie jest załatwić,zrozumieć,oznaczać trzeba im wszystko jak dziecku w przedszkolu – i jedne czym powinien się zajmować to jazda- reszte przepisów można mieć gdzieś, i wszyscy powinni grzecznie usługiwać, budować, oznaczać tak jak trzeba tylko by biedny pan kierowca nie miał stresiku- bo w końcu inni to się obijają i żyją jak pączki w maśle – i wszystko mogą mieć przygotowane wcześniej- jakże to jest jednostronne myślenie i żałosne zarazem
Na pewno warto na te problemy zwrócić uwagę i się zastanowić czy się ich nie ma u siebie.