Jak rozwiązać problem z brakiem miejsc parkingowych? – jest nowa aplikacja mobilna!

W Stanach Zjednoczonych, pomimo że władze starają się ograniczyć ruch samochodowy w miastach przez promocję komunikacji miejskiej, wciąż wiele osób decyduje się na korzystanie z własnego środka transportu. Najchętniej wybieranymi parkingami są te przyuliczne, publiczne, w płatnych strefach. Jest to przyczyna korków i braku miejsc, gdyż parkingi te są dużo tańsze od prywatnych. Rozwiązaniem w tym przypadku byłoby wyrównanie cen na obu typach parkingów. 

W Polsce jednakże nie jest tak łatwo. Propozycja podwyżki cen za parkowanie spotkałaby się ze sprzeciwem kierowców, co nikogo nie dziwi. Ponadto władze miast nie mają możliwości swobodnego ustalania cen wg upodobań. Postępując w zgodzie z ustawą o drogach publicznych rada gminy lub miasta ustala maksymalną wysokość opłaty parkingowej za pierwszą godzinę postoju w wysokości maksymalnie 3 zł. Przepis ten może już wkrótce ulec zmianie, ponieważ Ministerstwo Rozwoju pracuje właśnie nad projektem ustawy, która dałaby możliwość pobierania największym miastom dużo wyższych opłat za parkowanie –  nawet do 9 zł za pierwszą godzinę postoju. 

Podobnie jak w USA polscy kierowcy unikają parkowania na prywatnych parkingach, pozostając w przekonaniu, że taki parking jest droższy. Nie zawsze jest to zgodne z prawdą, gdyż  popularna stawka na prywatnych parkingach to 5 zł za pierwszą godzinę. Są też oczywiście miejsca, gdzie za 1h postoju trzeba zapłacić 12 zł lub więcej, np. na parkingu hotelowym.  Jednak część z ich operatorów, by pozyskać więcej klientów, opuściła ceny do 3 zł za godzinę, aby móc konkurować cenowo z parkingami publicznymi.